Ciasto pomarańczowe

Dzisiaj ciasto. Sama nie wiem co z niego powstanie, kolczyki, a może charmsy. Hmm

Halloweenowe sztyfty

Uwielbiam Halloween i, mimo że czasu jest jeszcze sporo, powstały halloweenowe sztyfty.
I nie bójcie się, nie zapomniałam o Candy, jestem w trakcie wybierania nagród i pisania zasad ;) Już niebawem możecie się spodziewać ogłsozenia o rozdaniu. Czekajcie cierpliwie ;D

Poza tym, zapraszam zainteresowanych na moje aukcje na ebay'u ;)
EBAY

Wakacyjne wspomnienia - naszyjnik

Zbieranie muszelek nie należy o mojego ulubionego zajęcia. Było ciekawe kiedy przeprowadziłam się na może, ale teraz po 2 latach mieszkania i 5 minutach do plaży, zbieranie muszelek mnie nie ekscytuje. Jednak przedwczoraj robiłam porządki i znalazłam małą reklamówkę, a w niej masę muszelek.

Zdecydowałam, że skoro dla wielu (ja mam jeszcze miesiąc), wakacje zbliżają się ku końcowi, to warto zrobić naszyjnik w rodzaju pamiątka z wakacji.

Co o nim myślicie?

Zawieszka

Dziś zawieszka do naszyjnika zrobiona całkowicie z modeliny. Jak wam się podoba?

Czekoladki :)

Zawieszki czekoladki ;D Talerzyk i łyżeczka to tylko dekoracja, nie są częścią zawieszki.

Gotycki pączek - zawieszka

Wszyscy mają pączki, mam i ja ;D Chciałam jednak, aby mój naszyjnik pączek był mniej słodki, niż inne. Zrobiłam więc mój łącząc styl gotycki i styl z filmu "Charlie Fabryka Czekolady." Mam nadzieję, że się spodoba ;D

Żabki

Wydaje mi się, że już było ;)

Przypominam o pomysłach na Candy lub konkurs.

5 000 wyswietlen - Candy

Niedługo dobijemy do 5000 wyświetleń, a pamiętacie co wtedy obiecałam. Tak, Candy ;)
Pytam więc was, wolicie Candy, czy konkurs, a może jedno i drugie. 
A poza tym ważne pytanie odnośnie nagród.
Wolicie półfabrykaty, etc. A może wolicie zestaw ręcznie robionej biżuterii, a może do wyboru?
Macie jakieś ciekawe pomysły na konkurs lub nagrody?
Chętnie poznam wasze zdanie na ten temat i kiedy licznik wybije 5000, ogłoszę Candy.
Także, zostawcie wasze opinie. Wszystkie rozważę i dam znać ;d

Pomaranczowo cytrynowy tort - kolczyki

 

Dzisiaj w koncu mam chwile, aby cos wrzucic. Czasu wciaz brak, ale jeszcze tylko pare dni i wszystko wroci do normy, czyt. znowu bede miala czas ;D

A dzis cytynowo-pomaranczowy torcik - kolczyki zrobione wieeeeki temu ;D

Wiśniowo-łyżeczkowa butelka

Dzis zawieszka do naszyjnika. Nie jestem z niej dumna, może powinnam doczepic modelinowe wiśnie obok ;) Albo wiśnie do środka, a łyżeczki na zewnątrz. Sama nie wiem ;/

Alicjowa bransoletka, vol. 3

Kolejna bransoletka inspirowana Alicją. Niestety zaangażowałam się obecnie w projekt naukowy i nie mam na nic czasu, nie mam nawet czasu na polepienie, nie mówiąc już o spokojnym poleżeniu na kanapie. Ale postaram się coś wykombinować, aby wkrótce znów zaprezentować coś z modeliny, a nie z połączonych elementów. Choć nie powiem, łączenie ich, to przyjemność.

Dzień 7. Twój dzień - zdjęcia.

Dzisiaj post niemodelinowy. Jako, że wciąż mam trochę postów z serii 'wyzwanie modelinowe' do opublikwoania.

Dzisiaj mój dzień w zdjęciach.

Mam nadzieję, że was nie zanudzę ;)

Wczoraj miałam wolne, więc stwierdziłam, że to świetna okazja, aby zrobić kilka zdjęć ;)

Moje wolne, oznacza leniuchowanie, wstałam więc grubo po 11, powoli wlokąc się pod prysznic. Kiedy wróciłam, czekało na mnie pyszne śniadanko i moja ukochana herbata z cytryną. Jednak kiedy przypomniałam sobie o zdjęciach, herbata była już wypita, więc ukradłam kubek z kawą i kawałkami czekolady od mojego mężczyzny ;D

Natsępnie wybrałam się na basen ;) Kryty oczywiście, bo morze jest za zimne, aby w nim pływać. Brrr.  Na zdjęciu tor i boiska przy basenie, a po prawej budynek basenu i siłowni.

W drodze powrotnej nie mogło zabraknąć zdjęć przyrody, np. motylka z poprzedniego posta.

Powrót do domu oznaczał chwilę dla bloga, czyli lepienie, tworzenie i wrzucanie notki, a także komentowaniem blogów ;D

A następnie oddałam się cudownej czynności, czyli nadrabianiu odcinków True Blood, w końcu jestem na bieżąco i nie mogę się doczekać nowego odcinka. Szkoda, że tylko dwa do końca serii ;/

Dzień wciąż był wspaniały, więc wraz z moim mężczyzną postanowiliśmy wybrać się nad morze. Akurat rozpoczynał się przypływ.

Po powrocie do domu, zjadłam szybką kolację. Nie chciało nam się nic gotować, więc korzystałam z niezawodnych zupek chińskich ze sklepiku chińskiego ;D

Pogoda była idealna, wiec wieczorem wybrałam się pobiegać, aby następnie poczytać książkę.

Na koniec dnia, wieczór ze znajomymi ;)

Szczerze powiedziawszy myślałam, aby dodać moje zdjęcie, lub chociaż kawałęk, ale stwierdziłam, ze chyba nie jestem gotowa, aby ujawniać swoją twarz ;D

I tak, wiem mój dzień nie jest jakoś specjalnie ekscytujący, wybaczcie wianie nudą ;D

Alice in Wonderland, vo. 2

Zegarek już widzieliście, jednak nie mogłam się powstrzymać, aby czegoś z nim nie zrobić. Tak więc mała renowacja i mamy zegarek w stylu Alicji ;)

Dodatkowo zdjęcie motyla, którego obserwowałam jak wracałam z basenu. 

To chyba najgorętszy weekend tego lata w moim mieście. Temperatura sięga 24 stopnii, a odczuwam jakby było ponad 30. Nie ma bata uciekam teraz nad morze, u mnie w domu nie da się wytrzymać ;/

Bransoletka - Alicja w krainie czarów

Wiem, że motyw Alicji jest już wystarczająco oklepany, jednak nie mogłam się powstrzymać ;/) Kusi mnie zrobienie podobnej wersji, ale w stylu Alice Madness, co o tym sądzicie?

A na razie, proszę, nowa bransoletka ;)

Jeśli chodzi o nowe serie, które obiecałam, to pojawią się, gdy będą w pełni gotowe, nie chciałabym pokazać jednego elemntu, a następnego za miesiąc, gdyż nie wiem, jak będę stała z czasem, etc. 

Zakupy, vol. 3

Ha, przyszły do mnie dwie kolejne paczki z drobiazgami ;)

W pierwszej filiżanki i talerzyki, czyli nic specjalnego ;)

A w drugiej niespodzianka, elementy do bransoletki, którą pokażę wam później. Mam nadzieje, że wam się spodoba ;)