Followers

Monday 24 September 2012

Aukcje i tydzien pierwszaka ;)

Tydzien pierwszaka trwa w najlepsze. Dzisiaj byl trade fayre, jutro jest sports fayre, a potem society ;) Co oznacza, ze jutro moge dolaczyc do klubow sportowych, a pojutrze do stowarzyszen. Dzisiaj za to rozne sklepy i instytucje sie reklamowaly. Z mezczyzna zalapalismy sie na kupony na darmowe pizze, darmowe ksiazki, i slodycze i inne drobne upominki ;) Pizza byla pyszna ;)
A jesli ktos bylby zainteresowany, to wystawilam sztyfty na allegro. Zazwyczaj z allegro korzystam tylko w kwestiach tlumaczeniowych, jednak pare osob prosilo mnie, abym zamiast na ebay'u wystawila na allegro, tak wiec robie.
A i musze sie pochwalic, postanowilam wczoraj ugotowac szczurowi jajko (ja nie gotuje nigdy, zeby bylo jasne) i zapomnialam o nim i zostawilam na gazie na 50 minut. Jak nie modelina to jajak. Zdolna ejstem ;)
Prosze oto link, na razie tylko sztyfty,a le pozniej wystawie reszte ;)
http://allegro.pl/show_item.php?item=2667252062

Sunday 23 September 2012

Niemodelinowo - pudełko na drobiazgi ;)

Dzisiaj niemodelinowo. Pudełek po butach ci u mnie dostatek, to i postanowiłam, że je wykorzystam i zrobię pudełka na drobiazgi. Jak na razie skończyło się na jednym, muszę dokupić innego, ciekawego papieru. W dodatku moje dłonie po spotkaniu z klejem wyglądaja tragicznie i mam 2 mm warstwę kleju połączonego z farbą. Ciężko schodzi. Dobrze, że udało mi się odkleić palce od nożyczek, bo czekałaby mnie nocna wycieczka do znajomych po terpentynę, bo w moja się skończyła.
Co poza tym, 10 stopni to maksymalna temperatura u mnie w mieście. Deszcze, wiatr i zimno to typowa walijska jesień. Nie, żebym narzekała.
W piątek zaczął się tydzień pierwszaka na moim uniwersytecie i, mimo iż pierwszakiem już nie jestem, to chętnie korzystamy z atrakcji miejskich i alkoholowych promocji. Ach, ci studencki. W ciągu dwóch dni, byłam out dwa razy, Dzisiaj nie ma bata, nie dam się już wyciągnąć, dzisiaj jest czas na gorącą herbatę z cytryną i jakiś film w moim mężczyzną.
A jak wam mijają ostatnie dni września? Jeszcze tydzień i wracam na zajęcia. Miesiąc temu tęskniłam za wykładami, teraz już nie tak bardzo. ale cóż, 4 miesiące wakacji nie mogą trwać wiecznie.
Zapomniałabym, zdjęcia pudełek.
PRZED


 PO


Moje klejowe palce ;)




Thursday 20 September 2012

Rozpychacz do tuneli

Jak w tytule, rozpychacz do tuneli, a ja lecę na basen. Miłego dnia ;)


Wednesday 19 September 2012

Grzybek z Mario

Moją ulubiona grą jest Mario, a zwłaszcza jego trudniejsza wersja, Mario 2 - Lost Levels, która na samym początku nie została wydana nigdzie poza rynkiem azjatyckim. Dlaczego? Ponieważ stwierdzono, że gra jest za trudna na rynki europejski i amerykański. Grę wydano jakiś czas później. Gra wciąga i faktycznie jest trudniejsza, niż poprzednik, przez co rozgrywka staje się ciekawsza i dużo bardziej wciąga. Ciężej nauczyć się leveli na pamięć, jak to było w przypadku pierwszego Mario, a w dodatku dostajemy trujące grzybki ;)
A dla was zawieszka - grzybek dodatkowego życia 1up ;) niestety troszkę popękał i muszę stworzyć nową wersję, oczywiście z białymi kropkami.


Tuesday 18 September 2012

Arbuzowe pączki - sztyfty

Jeszcze tydzień i rozpoczyna się tydzień pierwszorocznego na moim uniwersytecie, co tam, że jestem drugoroczną ;D Starsi maja przy tym więcej ubawy, bo już znają miasto. Jeszcze 10 dni i rozpoczynają się zajęcia. Ostatni egzamin miałam około 30 maja, więc od tego czasu zdążyłam się stęsknić za wykładami i upierdliwymi wykładającymi. I co z tego, że moja frekwencja na zajęciach była niska, oceny miałam wysokie ;)
Szczerze, nie mogę się doczekać, boję się modułu o mózgu, podobno okropnie skomplikowany i z wydawaniem diagnoz na egzaminie. Oj, coś nie widzę tego za dobrze. zobaczymy jeszcze, a teraz arbuzowe pączki.


Monday 17 September 2012

Operetta - zdjęcia

Za 10 minut muszę się szykować do pracy, nie mam więc czasu zrobić zdjęć nowością modelinowym. Zresztą pogoda również nie sprzyja pstrykaniu fotek. Tak więc dziś trochę zdjęć mojej monsterki - Operetty ;)

PS. Jakby kogoś interesowało - mój profil na piekielnych ;) TUTAJ



Sunday 16 September 2012

Posypki

Jeszcze nie do konca posegregowane, w osobnym pudeleczku stoi masa pomieszanych posypek, czekajacych na wrzucenie ich do tych pojemniczkow ;) Recznie robione, czekaja na wykorzystanie ;) No oprocz tych patyczkow owocow w lewym gornym rogu ;)

Pierscionek Haribo


Byly kolczyki, wiec jest i pierscionek ;) Zolty mis haribo do dyspozycji ;)

Saturday 15 September 2012

Gotycka broszka


Dzisiaj gotycka, krwista broszka, a moze pierscionek. Sama nie wiem ;)

Friday 14 September 2012

Rozowo-mietowo-bialy post



Dzisiaj pastelowe kolory ;) Wszystko w odcieniach pudrowego rózu, miety oraz bieli. Roladkowa bransoletka, oraz bransoletka ze slodyczami ;)


 



Thursday 13 September 2012

Jesienne wyzwanie u pinkbubbles i halloweenowe slodkosci

Osobiscie jesien kojarzy mi sie z dwiema rzeczami. Kolorem pomaranczowym i halloween, a ze te dwie rzezcy idealnie sie lacza, tak wiec, postanowilam wrzucic cos na wyzwanie u pink bubbles. 3 pary kolczykow sztyftow i zawieszka - buteleczka z cukierkami halloweenowymi ;)




Czy można gotować FIMO?

Jako że ostatnimi czasy spaliłam calą blaszkę moich wyrobów, tak więc tym razem postanowiłam ugotować FIMO. Tak, wiem, nietypowe, jednak możliwe. Jednak kilka zasad na początek, aby gotowanie było jak najbardziej owocne.
1. Elementy muszą być dobrze przymocowane, inaczej grozi im rozpad, a modelina musi byc  dobrze wyrobiona inaczej może popękać.
2. Gotujemy nie na pełnym gazie, a na średnim, tak aby nie pojawiały się wielkie bąble, które przenoszą modelinę, a takie drobne.
3. Jeśli pojawia się biały nalot, wystarczy wytrzeć i polakierować. Mi osobiście udało się uniknąć białego nalotu, jednak i tak polakieruję, aby zabezpieczyć wyrób.
4. Gotować ok 15-30 minut. Na szczęście w przypadku przedłużonego czasu, nie grozi nam spalenie modeliny ;D
Ja jestem zadowolona z wyniku ;)

Wybaczcie mi także ostatnią nieobecność. Pracuję w dzień i czasu jak na lekarstwo. Ciężkie jest życie studenta, jak nie praca, to szkoła. A często i oba. Na szczęście jeszcze trochę wakacji, a w piątek mam wolne ;) Już nie mogę się doczekać.
Na koniec mój szczur o wdzięcznym i oryginalnym imieniu Szczur. Kupiłam go ponad półtorej roku temu, jeszcze jak mieszkałam w akademiku, w którym nie można trzymać zwierząt, ach uwielbiam łamanie zasad. Szczur siedzi sobie w swoim ulubionym miejscy, czyli w mojej szufladzie ;D
Plus, zdjęcia z mojej okolicy ;)



Mewy są tu wielkości małego psa. Ale są większe niż Yorki. Sięgają mi do kolan, a mam \
173 cm, więc mała nie jestem. 


A i nauczyłam się gotować sos do spaghetti, który nie jest z proszku ;) Wegetariańskie spaghetti Tabasco ;) Jestem z siebie dumna.


 A już jutro, a może dziś, porcja biżuterii ;)  Niech tylko wrócę z pracy ;)

Wednesday 5 September 2012

Candy z okazji 5000 wizyt ;)




Czas na Candy ;)
Włączam moderacje komentarzy, tylko i wyłącznie w celu bycia na bieżąco z numerowaniem Candy, nic innego nie zamierzam moderować i moderacja zostanie wyłączona po zakończeniu Candy. Za utrudnienia przepraszam;)

Otóż, po ostatnim postanowiłam, że wszystkie blogi powstałe tylko i wyłącznie w celu udziałów w Candy nie biorą udziału i ich głosy nie są brane pod uwagę.
Najpierw nagrody, a później zasady.

NAGRODY

1. Przydasie, etc.


* 3 kolory FIMO, których nie ma na zdjęciu, czerwony, czekoladowy, oraz pastelowo różowy ;)
* 2 talerzyki w kształcie serc
* 4 kolorowe talerzyki okrągłe
* 2 duże elementy do Kamei z czaszkami
* mały element do Kamei ze szkieletem kobiety
* 4 podstawy Kamei
* 10 łyżeczek
* 4 karabińczyki
* podstawy do kolczyków miedziane, kwiatki do kolczyków srebrne, i inne podstawy
* ogniwa srebrne
* silikonowa linka do bransoletek
* malutkie buteleczki - sztuk 3
* 10 sztyftów
* 15 szpilek długich i 10 krótkich
* 20 bigli
* 60 cm - łańcuszka w kolorze srebrnym
* wstążka w kratkę
* dwa opakowania kadzidełek
* jedno maleńkich baniek mydlanych
* 2 farby akrylowe - czarna i fioletowa, idealne do malowania na płótnie
* 2 pastele suche, których nie ma na zdjęciu
* coś słodkiego
2. Biżuteria: wykonane przeze mnie kolczyki + bransoletka + naszyjnik + pierścionek + coś słodkiego. Wzór wybieracie sami ;)

ZASADY
W komentarzu ze zgłoszeniem proszę o odpowiedzi na wszystkie podpunkty. Za każdy spełniony podpunkt można uzyskać 1los. Nie trzeba spełnić wszystkich warunków, niemniej przynajmniej jeden z nich MUSI zostać spełniony. Niemniej, im więcej warunków spełnionych tym większa szansa na wygraną.

WARUNKI:

1. Obserwowałeś bloga przed Candy? - 2 losy
2. Dodałeś bloga do obserwowanych teraz - 1 los
3. Obserwowałeś photobloga przed candy - 2 losy
4. Dodałeś photobloga teraz - 1los
5. Polubiłeś moją stronę na facebooku przed Candy - 2 losy
6. Polubiłeś moją stronę na facebooku teraz - 1 los
7. Dodałeś notkę o Candy - 1 los
8. Dodałeś baner o Candy - 1 los

W sumie
do zdobycia 8 losów.

W zgłoszeniu napiszcie jakie warunki spełniliście.

Nie zapomnijcie dodać adresu swojego bloga, fbl, pingera, nazwy z facebooka, etc., abym mogła sprawdzić wasze głosy ;) Jeśli nie chcecie podawać danych z facebooka tutaj, możecie wysłać mi PM na fb z nickiem ze zgłoszenia ;)


Candy trwa do 30 października, a 31 zostaną ogłoszone wyniki ;D

BANER





Sunday 2 September 2012

Brownies

Brownies, zwane murzynkiem.
Lepiąc, tak mnie naszło, że o mało nie zagoniłam swojego mężczyzny do kuchni, aby mi go upiekł ;D

Saturday 1 September 2012

W-Zetka

Kolejne ciasteczko, tym razem W-Ztka.
Charms, a może doczepię do talerzyka i pierścionek, hmm...




Google+