Followers

Sunday 2 September 2012

Brownies

Brownies, zwane murzynkiem.
Lepiąc, tak mnie naszło, że o mało nie zagoniłam swojego mężczyzny do kuchni, aby mi go upiekł ;D

7 comments:

  1. przecież brownie to nie jest to samo co murzynek O.o

    ReplyDelete
  2. Też mi się wydaje, że to nie to samo.

    ReplyDelete
  3. i Ty mi piszesz o dopracowaniu faktury ciasta?:P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czyżby konstruktywna krytyka była czymś złym? Uważasz, że tylko idealni twórcy mają prawo wystawiać swoje opinie, zwłaszcza negatywne, bo wybacz, ale odebrałam Twój komentarz, jako atak na to, ze śmiałam skrytykować, sama nie będąc idealną. Jeśli to nie było Twój zamiar to ok, jeśli był, to przykro mi, że nie przyjmujesz konstruktywnej krytyki.

      Delete
    2. krytykę przyjmuję, jeśli jest uzasadniona:) odpisałam, że nad fakturą będę pracować:) najzabawniejsze jest to, że zwracasz mi uwagę o coś, z czym sama masz chyba jeszcze więcej do zrobienia;) i nie mam w zwyczaju mieć złośliwego podejścia więc spoko luzik;)

      Delete
    3. Ja nie twierdzę, że nie mam, bo wiem, ze mam, choć dużo bardziej preferuję komiksowy wygląd moich ciasteczek ;D Napisałam po prostu co uważam, do czego miałam prawo, bo nie trzeba być w czymś ekspertem, aby móc powiedzieć co się sądzi ;)

      Delete

Google+