Followers

Friday 8 March 2013

Mhroczne ciasto i zakupy, vol. 6

Virginia jest przeszczęśliwa. Doszła moja modelina i chyba opuszczę wykład, aby zabrać się za lepienie ;D  Zawrotna cena za kostkę 1.40 funta (w sklepach normalnie 2.5), czyli niecałe 7 zł. za kostkę. Ach, kocham e-bay ;D
Jeszcze 8 dni i lecę do Polski ;D
Aaa i kolejne proby z liquidem ;)
    

Plus kolejne zakupy, woreczki strunowe, ich nigdy za wiele, sztyfty z barankami i karabińczyki.


I fiolki na koraliki/bulion, etc. I powiem Wam, że mam pewien pomysł, jak można je wykorzystać jako biżuterię. Zobaczymy, czy mi wyjdzie ;D Ale na to muszę poczekać, aż będę w domu, czeka tam na mnie żywica akrylowa, którą można wykorzystać w biżuterii ;D


4 comments:

  1. Ach, to Ty jesteś za granicą? To dlatego na Twoim blogu są napisy po angielsku ^^' Ciasto fajne, ale mogłabyś zrobić więcej zdjęć :)
    Zapraszam- kattomierz.blogspot.com

    ReplyDelete
  2. Jej, jak ja Ci zazdroszczę takich zakupów :D

    ReplyDelete
  3. Kurczę, nie wyobrażasz sobie nawet jak ja Ci zazdroszczę modeliny, takiej ilości sztyftów i fiolek :D A poprzednie zakupy też były cudowne *.*

    Ps. Czekam na następnego posta o życiu w Anglii ;) Bardzo mnie to zainteresowało

    ReplyDelete

Google+