Dzisiaj jeszcze troche slodkosci, ktorych do tej pory nie wrzucilam.
Charms - lyzeczka z bita smietana i pomarancza.
Oraz buteleczka ze smoczym owocem, naszyjnik.
Milego, lece teraz na basen, a potem wracam do pracy nad nowa seria ;D Trzymajcie kciuki, bo True Blood skutecznie mnie ostatnio odciaga. Zaczelam ogladac tydzien temu, a juz zdazylam nadrobic 4 serie. Oj, niedobrze...
fajne ;p
ReplyDeletemuszę kiedyś spróbować smoczego owocu, podobno jest taki średni, ale mam taką zachciankę :P
ReplyDeletefajny pomysł na naszyjnik :)